Odsłoniły się drobne smaczki, które dają nam
obraz tego, jak to mogło kiedyś wyglądać,
np. oryginalna framuga drzwi,
a także całkiem fajny piec w kuchni, który
planujemy przedmuchać i użyć, z pełną premedytacją. Wewnątrz jest sporo
popiołu, wiec jest nadzieja, że się nie zaczadzimy przy pierwszej próbie.
Nawet, gdy na zewnątrz jest piękna, słoneczna
pogoda, w środku jest przenikliwy chłód. Te mury dawno nie zaznały ciepła i
suchości. Będziemy nad tym pracować.